O tym, że własne konto bankowe to obecnie ogromna wygoda, niespecjalnie trzeba kogokolwiek przekonywać. Dzięki niemu szybko i bez problemu możemy opłacić rachunki, dokonać zakupów czy nawet pożyczyć komuś pieniądze lub samemu po nie sięgnąć. Mimo to, nie każdy się decyduje na jego otwarcie. Głównie dlatego, że brakuje mu odpowiedniej wiedzy na temat cech dobrego konta bankowego. Oto kilka wskazówek, jak znaleźć dobry rachunek w banku.
Sprawdzamy rankingi kont bankowych
Jest ich sporo w sieci, a dostęp do nich bezpłatny i niezwykle prosty. Wystarczy wpisać hasło: porównywarka kont bankowych, a natychmiast zostaniemy przeniesieni pod dany adres.
Szukamy opinii o bankach – na przykładzie Alior Bank
W tym celu też warto posłużyć się internetem. W okno wyszukiwarki wpisujemy wtedy hasło wywoławcze typu Alior Bank opinie lub Bank PKO czy warto. Możemy też skorzystać ze specjalnych portali informacyjnych, gdzie klienci dzielą się swoimi spostrzeżeniami dotyczącymi poziomu i jakości obsługi czy konkretnych produktów lub usług świadczonych przez określony bank.
Zapoznajemy się ze specyfikacją danego konta
Chodzi tu głównie o takie dane, jak:
- miesięczna opłata za konto;
- rozmieszczenie darmowych bankomatów;
- lokalizacja wpłatomatów;
- darmowe usługi w ramach wybranego konta;
- przywileje, jakie wynikają z posiadania danego rachunku;
- opłaty za użytkowanie karty.
Jeśli mimo wszystko nie do końca jesteśmy pewni swojego wyboru, zawsze możemy udać się do siedziby banku i poprosić o rozmowę z doradcą. Taką opcję powinniśmy też znaleźć na stronie banku. Oddanie komuś w opiekę niekiedy oszczędności życia, dla wielu osób może być sporym problemem. Dlatego nie trzeba decydować się od razu na pierwszy bank, którego oferta wyda nam sensowna. Lepiej udać się do kilku oddziałów, zapoznać się dokładnie z ofertą (i wszystkimi umowami! Pamiętajmy, żeby niczego nie podpisywać bez dokładnej lektury dokumentu! A jeśli mamy problem, warto skonsultować się z prawnikiem lub radcą prawnym) i na spokojnie podjąć decyzję. Nie kierujmy się też barwnymi reklamami, w których i tak nie mówi się wszystkiego.