Już wkrótce majówka, a wraz z nią – początek sezonu grillowego. To dobry moment, by przyjrzeć się uważnie posiadanemu grillowi i ewentualnie rozejrzeć się za nowym. W zależności od budżetu, którym dysponujemy – warto zwrócić uwagę na kilka elementów sprzętu, które zdecydowanie ułatwią nam grillowanie, np.: wyjmowany popielnik, regulacja wysokości rusztu, wbudowany termometr i zamykana klapa. Grillować można na gazie, węglu i drewnie. To ten ostatni sposób zagwarantuje nam piękny i unikatowy zapach potraw z grilla. Po jakie drewno sięgnąć?
Jakie drewno wybrać?
Do grillowania nie nadaję się drewno z drzew iglastych – ma byt wysoką zawartość żywicy. Najbardziej tradycyjne jest drewno z drzew owocowych, ale najpopularniejsze – bukowe. Buk to łatwo dostępne drewno, którego zrównoważony i łagodny aromat sprawia, że najchętniej sięgamy właśnie po nie. Świetnie nadaje się do przygotowania każdego dania z grilla, nadając mu charakterystyczny, ale neutralny posmak dymu. Podobne właściwości ma olcha – dym tego drewna nadaje potrawom lekko słodki posmak, dlatego polecany jest do grillowania delikatnego drobiu, owoców morza oraz warzyw. Czereśnia, jabłoń i śliwa to drzewa owocowe, których drewno nadaje przygotowywanym nań potrawom słodkawy, owocowy posmak. Najbardziej intensywnie pachnie dym z drewna jabłoni. Czereśnia z kolei dodatkowo nada naszym smakołykom delikatną, różową barwę. Drewno owocowe nadaje się do przygotowywania wszystkich rodzajów mięs, a także szaszłyków i grillowanych warzyw.
Drewno drewnu nie równe!
Rodzaj cięcia również ma znaczenie. Im większe kawałki drewna – tym bardziej aromatyczne będą nasze potrawy. Najczęściej sięgamy po zrębki i ścinki – pierwsze to solidne kawałki drewna, które będą palić się bardzo długo bez konieczności częstego dorzucania do ognia, a drugie to kilkucentymetrowe kawałki, które szybko się zapalą i… szybko spalą. Pelety (kawałki drewna sprasowanego) i mączka drewna nadają się niemal wyłącznie do wędzenia wybranych potraw.