Pewnie, że najbezpieczniej kupować nowe auta, wyłącznie w renomowanych salonach samochodowych. Nie każdego jednak na to stać! Na szczęście mamy mnóstwo możliwości, by kupić dobre samochody używane. Musimy tylko wiedzieć gdzie, jak i jakie auto kupić, by nie okazał się przysłowiowym kotem w worku.
Pogłębiona analiza i uważna weryfikacja
Do kupna samochodu używanego musimy przygotować się nieco bardziej, niż do nabycia tzw. nówki sztuki. Zanim wybierzemy się na poszukiwania (wirtualne lub te wiążące się z wyjściem z domu) – sprawdźmy i wynotujmy średnie ceny aut: konkretnych modeli z konkretnych roczników oraz najczęściej występujące usterki. Dzięki tym podstawowym informacjom będziemy wiedzieć jakich cen się spodziewać, jakie powinny wzbudzić nasz niepokój (zbyt niskie) lub oburzenie (zbyt wysokie) oraz na co zwrócić szczególną uwagę (charakterystyczne dla danego modelu usterki).
Gdzie kupować samochody używane?
Oczywiście nęcą i kuszą AAA atrakcyjne ogłoszenia w internecie, od pierwszych (no, maksymalnie drugich) właścicieli pojazdów, samochodów garażowanych (oczywiście!), bezwypadkowych (oczywiście!) i właściwie mało co używanych (tylko na zakupy i ewentualnie do teściowej na niedzielny obiad). Pod tą super ofertą może kryć się wspomniany wyżej kot, a z kota w roli środka transportu raczej nie będziemy zadowoleni. Jeżeli więc zdecydowaliśmy się na zakup używanego auta – wybierzmy się do uznanego dealera lub firmowego salonu, który prowadzi równocześnie sprzedaż nowych oraz skup i sprzedaż używanych samochodów. Szukamy konkretnej marki? Zapytajmy wujka Google, wpisując w wyszukiwarkę dowolną kombinację, np.: volkswagen używane Gdańsk, vw używane Gdańsk (lub jakakolwiek inna marka i inne miasto) – internet podpowiada najczęściej właśnie firmowe salony. Skorzystajmy z tej podpowiedzi!
Przed sfinalizowaniem transakcji…
Zanim wyciągniemy gotówkę i podpiszemy umowę – dokładnie obejrzyjmy samochód, który chcemy kupić, najlepiej w towarzystwie osoby, która zna się na temacie lepiej niż my. Wskazany jest również przedsprzedażowy przegląd pojazdu w wybranym (przez nas!) autoryzowanym warsztacie. No i nie odpuszczajmy sobie jazdy próbnej – samochodem będziemy przecież jeździć właśnie, a nie jedynie mu się przyglądać!