Wkrótce wakacje, a co za ty idzie – zagęści się ilość samochodów na autostradach i drogach szybkiego ruchu. Odczują to wszyscy kierowcy, którzy zaplanują wakacje nad polskim morzem i wyruszą w podróż między piątkiem a niedzielą. Zjawisko zwane popularnie zmianą turnusów równa się ogromnej ilości aut ze zmęczonymi kierowcami na pokładzie. Warto więc powtórzyć sobie zasady bezpiecznego poruszania się po drogach i… zastosować je w praktyce! Gotowi do powtórki z savoir vivre, kierowcy?
Stosowna prędkość
Mimo, że autostrady i drogi szybkiego ruchu to trasy, po których można poruszać się z największą prędkością (wynoszącą odpowiednio: 140 km/h i 120 km/h) – to są to równocześnie trasy najbezpieczniejsze i procentowo zdarza się na nich najmniej wypadków. Zasługą tego stanu rzeczy jest dobre utrzymanie tych tras, ilość dostępnych pasów w jedną stronę (od dwóch wzwyż), częste oddzielenie przeciwległych pasów od siebie dodatkowym pasem zieleni lub specjalną barierką albo murkiem, a także solidne oznakowanie. Rozpędzając swój samochód do górnych granic dozwolonych prędkości należy zawsze pamiętać o konieczności dostosowania prędkości do warunków panujących aktualnie na drodze i zachowaniu odpowiednich odległości od poprzedzających nas pojazdów (minimum 3 sekundowych).
Lewy pas nie dla każdego
Lewy pas jest kuszący, ale należy pamiętać, że służy on wyłącznie do wyprzedzania, a nie do jednostajnej jazdy. Do wyprzedzania należy się przygotować: włączając odpowiednią sygnalizację, dostosowując prędkość, uważnie sprawdzając otoczenie (czy lewym pasem nie zbliża się auto jadące z dużą prędkością, czy na prawym pasie przed nami nie ma jakiś robót, które zmusiłyby kierowców do nagłej zmiany pasa na lewy – to szczególnie ważne, gdy planujemy wyprzedzić duży samochód: tir, autobus itp.) i monitorując przestrzeń wokół siebie podczas całego manewru. Po wykonaniu manewru wyprzedzania – kierowca powinniśmy wrócić na prawy pas. Wyprzedzanie prawy pasem jest dopuszczalne tylko warunkowo! Jeżeli zdarzy się, że podczas wykonywania przez nas manewru wyprzedzania nadjedzie jakiś szybko poruszający się samochód – warto podnieść rękę (savoir vivre!) i zasygnalizować tym samym, że go widzimy, a następnie poszukać bezpiecznej luki na prawym pasie i czym prędzej zjechać z lewego.
