Spędzanie czasu na kanapie czy w fotelu z książką lub przed telewizorem to przyjemność. Ale tylko pozorna. W rzeczywistości spędzając wiele godzin w pozycji siedzącej mocno sobie szkodzimy. Zobacz, dlaczego lepiej poszukać sobie innej formy relaksu.
Lepsza praca mózgu
Pozycja siedząca utrudnia krążenie krwi, a także pogarsza proces dostarczania tleniu do mózgu. Przez to narażamy się na objawy niedotlenienie mózgu, takie jak gorsza koncentracja, szybsze męczenie, trudności z analitycznym myśleniem. Mogą też pojawić się bóle głowy. Stąd też dobrze jest robić sobie krótkie przerwy w czasie pracy, a szukając formy odpoczynku iść na spacer czy wsiąść na rower.
Sprawniejsze mięśnie
W czasie wielogodzinnego siedzenia wyłączone zostają z aktywności duże grupy mięśni. W tym te odpowiadające za budowę naszej sylwetki, jak na przykład mięśnie brzucha, przez co staje się on bardziej wystający lub obwisły. Nie pracują również mięśnie ud i biodrowe, przez co narażamy się na częstsze kontuzje. Aby sobie pomóc, dobrym rozwiązaniem jest kupienie poduszki równoważnej i kładzenie jej na siedzeniu fotela czy kanapy.
Silniejszy kręgosłup
Pozycja siedząca niszczy też nasz kręgosłup. Zwłaszcza w dolnej jego okolicy (tzw. odcinek lędźwiowy). Możemy wtedy stać się także ofiarami rwy kulszowej. W tym przypadku leczniczą moc ma ruch np. rower lub basen. Sprawdzi się także wyżej wspomniana poduszka równoważna.
Jednym słowem nawet jeśli jesteśmy bardzo zmęczeni po pracy, która wymagała od nas przyjęcia kilkugodzinnej pozycji siedzącej powinniśmy poszukać aktywnej formy relaksu. Dla naszego własnego dobra.