Szukając samochodu często wertujemy ogłoszenia samochodowe w ilościach hurtowych. Wszystkie wydają się podobne, aż tu nagle… ŁAŁ! Wyjątkowo atrakcyjne ogłoszenie to najczęściej wyjątkowe… oszustwo. Co, gdzie i jak kupować używane samochody, by nie wpaść w pułapkę zastawioną przez nieuczciwego handlarza?
Jak czytać ogłoszenia samochodowe?
Przede wszystkim – wnikliwie. Żeby jednak ta wnikliwość miała sens – musimy wcześniej porządnie się przygotować analizując szczegółowo nasze oczekiwania. Trzeba wiedzieć, ile średnio kosztuje pojazd danej marki z danego rocznika i jaka jest usterkowość danego modelu, czyli co najczęściej się psuje. Prywatne ogłoszenie czy dealer w salonie? To trudne pytanie, choć zdrowy rozsądek podpowiada raczej tego drugiego. Osoba prywatna ma do sprzedania to jedno konkretne auto, więc z pewnością okaże się ono „nówką sztuką nie śmiganą, jeździła tylko żona i tylko do galerii handlowej w sobotę”. Dla dealera sprzedaż samochodów to praca, w której musi dbać o dobre imię – zarówno swoje, jak i salonu. Ma więc zdecydowanie więcej do stracenia na próbie wciśnięcia nam bezwypadkowości powypadkowego samochodu.
Jak kupować auto używane?
Oto krótki poradnik:
- dokładnie obejrzyjmy auto, najlepiej z zaufaną i znającą się na motoryzacji osobą; sprawdźmy dokumenty pojazdu (dowód rejestracyjny, kartę pojazdu, umowę zakupu, a w przypadku auta sprowadzonego z zagranicy – dowód odprawy celnej) oraz numery seryjne silnika i nadwozia, do auta powinny być dwa komplety kluczyków;
- zróbmy koniecznie przegląd przedsprzedażowy w wybranym przez nas (to ważne! jeśli sprzedający naciska na zrobienie przeglądu u pana Mietka za rogiem, bo tam najtaniej i najdokładniej – tym bardziej zróbmy ten przegląd w innym miejscu!) warsztacie; w trakcie przeglądu zostanie sprawdzony m.in.: stan nadwozia, lakier, reflektory i stan spasowania poszczególnych elementów, spawy, szyby itd.; obejrzyjmy z mechanikiem stan podwozia i numery VIN; mechanik powinien dokładnie przyglądnąć się silnikowi (zarówno w stanie spoczynku jak i jego pracę po odpaleniu) oraz sprawdzić płyny samochodowe;
- zróbmy przegląd wnętrza samochodu – tapicerka powinna być w wystarczająco dobrym stanie, tak by nie wymagała od nas dodatkowych nakładów pieniężnych, zaniepokoić powinna nas wilgoć i pleśń, obecność białego talkowego pyłku z poduszek powietrznych będzie oznaczało, że auto jednak nie jest bezwypadkowe;
- jazda próbne – bez niej ani rusz!