Jakie są współczesne czasy – każdy widzi: niespokojne w każdej niemal dziedzinie życia. Na rynkach finansowych sytuacja daleka jest od idealnej stabilności, a wizja naszych przyszłych emerytur nie ma różowych barw. Jeśli jednak jesteśmy w sile wieku, ambitni, zdrowi i pracowici – weźmy naszą przyszłość (bliższą i dalszą) w swoje ręce i zacznijmy… oszczędzanie! Nie ma tego co odkładać do jutra!
Świnka skarbonka, czy skarpeta?
Można oszczędzać nie mając na owo oszczędzanie żadnego planu. Wystarczy skarbonka lub przysłowiowa skarpeta, do której regularnie będziemy wrzucać konkretne kwoty lub np. umówimy się z domownikami, że odkładamy wszystkie monety dwuzłotowe lub pięciozłotowe. To pozorny brak planu, ale jeśli będziemy trzymać się zasad – jesteśmy w stanie zaoszczędzić w ten sposób całkiem spore sumy pieniędzy – idealne na mniejsze lub większe przyjemności, zakup jakiś gadżetów elektronicznych lub opłacenie wymarzonego kursu, albo np. prezenty świąteczne.
Lokaty i inne takie
Mówisz: pieniądze, myślisz: bank. Myślimy w sumie nieźle, bo gdzie szukać pieniędzy i gdzie je lokować, jak nie w banku?! Oprócz zwykłych kont osobistych, możemy otworzyć sobie w dolnym banku konto oszczędnościowe oraz lokatę, na której co miesiąc lub raz w roku (w zależności od umowy) będą nam się rozmnażały wpłacone nań pieniądze. Kilka procent w skali roku nie jest może kwotą oszałamiającą, ale – grosz do grosza…
Poważne instytucje finansowe
A może wolimy powierzyć nasze pieniądze profesjonalistom w ich rozmnażaniu i oszczędzaniu? Towarzystwa finansowe i ubezpieczeniowe to instytucje, które mają w swojej ofercie wiele produktów finansowych i wiedzą jak zarządzać naszymi pieniędzmi. Dobrymi opiniami cieszy się Aegon (warto je sprawdzić, wystarczy w wyszukiwarce wpisać frazę: opinie Aegon) i jego indywidualne plany finansowe. Równie ważne, co sam produkt jest rzetelne doradztwo osób znających rynek finansowy i potrafiących właściwie dopasować produkt do klienta.