Jestem zagorzałą zwolenniczką wytrwałego dążenie do spełniania swoich marzeń. Życie jest przecież zbyt krótkie, by na jego końcu żałować, że nie zrobiło się tego czy tamtego, nie spróbowało, nie kupiło… Mój tata przechodząc na wcześniejszą emeryturę rozkochał się w motoryzacji. Wcześniej priorytetem były dzieci (czyli ja i moja siostra), mieszkanie i ukochana działka rekreacyjna mamy. Teraz dzieci już na przysłowiowym swoim, mieszkanie – własnościowe, działka rekreacyjna – wypieszczona i wyposażona we wszelki udogodnienia. Przyszedł więc czas na realizację własnych marzeń! Męskich oczywiście, a skoro męskich to… wiadomo! Samochody!
Nowe i błyszczące
Tata uwielbia samochody od zawsze, ale od niedawna może sobie pozwolić na kupowanie nowych, które regularnie (minimum co dwa lata!) wymienia tłumacząc mi zawzięcie, że to najbardziej opłacalne rozwiązanie, bo utrata wartości, bo amortyzacja, bo… Kiwam głową i cieszę się jego radością. Do tej pory tata najchętniej korzystał z oferty 50 / 50, która polegała na wpłaceniu 50% wartości nowego samochodu (najczęściej zostawiał w rozliczeniu „stary”, czyli ów dwuletni samochód), a drugą połowę należało spłacić do roku lub dwóch. Teraz jednak znalazł przepiękny samochód, a razem z nim bardzo atrakcyjną propozycję – auto kredyt.
Wyjątkowa pożyczka samochodowa
Pożyczkę lub kredyt na samochód można wziąć w większości banków i instytucji finansowych. Różne są jednak warunki tych umów, a liczba formalności może przytłoczyć. Dlatego tak niezwykła jest oferta auto kredytu zaproponowana przez… Volvo. Procedura kupna nowego samochodu na raty nie może być chyba łatwiejsza niż! W jednym miejscu klient załatwia absolutnie wszystko, zaczynając od: wyboru samochodu, poprzez wypełnienie wniosku i oświadczenia, podpisanie umowy, zarejestrowanie i ubezpieczenie auta, aż po… przekręcenie kluczyków w stacyjce i wyjazd z salony wymarzonym samochodem.
Auto na kredyt… Co Ty na to, tato?