Zima to dla kierowców trudna pora roku. Odczuwają to głównie z samego rana, kiedy ich pojazdy, w taki czy inny sposób, odmawiają współpracy. I choć każde auto zachowuje się inaczej, to niektóre zimowe niespodzianki zdarzają się częściej niż inne. Oto kilka z tych najdokuczliwszych i garść porad, jak sobie z nimi poradzić.
Oblodzone szyby
To zimowa zmora numer jeden, która często opóźnia dotarcie do celu lub każe nam wcześniej wyjść z domu. W końcu skrobanie szyb bywa dość czasochłonne. Lód na szybach może się pojawić, gdy śnieg z karoserii się rozpuści, a w wyniku spadku temperatury – ponownie zamarznie. Tak samo może być w przypadku deszczu ze śniegiem lub mżawki. Można uniknąć kłopotu na kilka sposobów. Po pierwsze – ukryć auto pod zadaszeniem. Po drugie – zakryć szyby specjalną folią. Jest jeszcze trzeci patent – po zatrzymaniu auta należy na kilka minut otworzyć jego drzwi i pozwolić, by wnętrze porządnie się wychłodziło. Wówczas śnieg się nie rozpuści na rozgrzanej powierzchni.
Zamarznięty zamek
Najpierw sprawdźcie, w jaki sposób dostaje się do niego woda. Później powinniście przesmarować cały mechanizm specjalnym smarem. Problem ten można również rozwiązać rozgrzewając lekko metalową część kluczyka. UWAGA! Możemy też użyć odmrażacza, ale zbyt częste korzystanie z tego rozwiązania może szybko poskutkować – dość kosztowną – wymianą wkładek.
Przymarzające uszczelki drzwi
To także dość powszechny problem, z którym zmaga się wielu kierowców. Aby go uniknąć, musimy najpierw dokładnie je wytrzeć do sucha. Następnie, równie dokładnie, przesmarować używając specjalnego sztyftu do uszczelek. Można też sięgnąć po sprej silikonowy. UWAGA! W tym przypadku nie sięgamy po „uniwersalny” i niezawodny WD-40 ani jemu podobne, gdyż grozi to popękaniu uszczelek.
źródło: Auto Świat Poradnik 01/2019