Wielkimi krokami zbliża się ten moment, w którym większość z nas porzuca noworoczne postanowienia. Brak motywacji czy dostrzegalnych efektów prowadzi do zniechęcenia. Zobacz, jak do tego nie dopuścić.
Zamień słowo MUSZĘ na SPRÓBUJĘ.
Często bywa, że porzucamy noworoczne postanowienia, bo niewłaściwie je sformułowaliśmy. Zupełnie inaczej zadziałamy, gdy powiemy sobie: spróbuję przez miesiąc nie jeść tylu słodyczy, niż jeśli narzucimy sobie obowiązek: muszę rzucić słodycze na miesiąc. Nasz umysł źle znosi wszelkiego rodzaju rozkazy, nawet te, które sami formułujemy. Zupełnie inaczej działa, gdy jest stawiany przed próbą osiągnięcia danego celu. Wtedy kieruje nim ciekawość końcowego rezultatu.
Daj sobie więcej czasu.
To, że czas, jaki daliśmy sobie na realizację danego planu, właśnie się skończył lub kończy, nie oznacza totalnej porażki. To tylko sygnał, że za mało się staraliśmy lub zbyt mocno uwierzyliśmy we własne siły. Wydłużmy termin wykonania naszego zadania i podzielmy go na pewne krótsze okresy / etapy.
Stwórz listę korzyści z osiągnięcia celu
…nawet jeśli już takowa powstała. Jej odświeżenie – utrwali pozytywne skojarzenia. Zbudowanie na nowo pokaże, jak ważny jest dla Ciebie ten cel. Przy okazji zobaczysz, ile już włożyłeś wysiłku w jego realizację.
Zbuduj sobie lepsze zaplecze.
Być może Twój cel staje się mniej realny, bo nie posiadasz odpowiednich narzędzi do jego realizacji. Pamiętaj, że mogą je zastąpić również inni ludzie – ze specjalistami w danej dziedzinie włącznie. Możesz też wziąć udział w coraz liczniej organizowanych wyzwaniach nawiązujących do Twojego celu (są to tzw. challenge). Dzięki temu poznasz więcej możliwości, ale i ludzi, którzy podjęli się podobnego zadania, a w grupie raźniej i łatwiej o wzajemną motywację.
