Podczas, gdy w jednej części świata ludzie zmagają się z głodem, w innej – wyrzucają jedzenie na potęgę. I to z byle jakich (dosłownie!) powodów! Wyobraźcie sobie, że każdego roku wyrzuca się około 300 milionów ton płodów rolnych tylko dlatego, że warzywa bądź owoce nie spełniają określonych… kanonów urody? To przekrzywione bakłażany, rozdwojone bądź roztrojone marchewki i pietruszki, niewymiarowe jabłka… Z marnowaniem jedzenia różne podmioty próbuje się walczyć na różne sposoby. Oto kilka ciekawych przykładów.
2014, rok niemarnowania jedzenia
Rok 2014 został ogłoszone przez Unię Europejską rokiem niemarnowania żywności. Francuska sieć handlowa InterMarche wpisała się w obchody tego roku wymyślając i wprowadzając w swoich sklepach akcję „Inglorious Fruits&Vegetables”. W ramach akcji sprzedawano owocowe i warzywne dziwolągi w cenach obniżonych o 30% w stosunku do tych samych produktów, ale bez urodowych mankamentów. Wszystkie dziwolągi miały swoje oryginalne imiona, a sprzedaż… wystrzeliła w górę! W wyniku akcji sprzedano ponad tonę tych dziwnych warzyw i owoców, a liczba klientach w sklepach sieci Intermarche wzrosła o ponad 20%. Szkoda, że skończyło się na jednorazowej akcji.
Przeterminowane, ale nadające się do spożycia?
Sporym problemem są nie tylko produkty świeże, ale również te pakowane w hermetyczne opakowania. Groszek, dżem, przecier pomidorowy… Stoją w naszych lodówkach i stoją, aż nagle, choćby podczas porządkowania lodówki, zauważamy, że właśnie minął im termin przydatności do spożycia umieszczony na opakowaniu przez producenta. Żal wyrzucać! Przecież wygląda na dobre! Hmm… Z tym problemem próbują już radzić sobie Duńczycy i Szwedzi. Powstały tam sklepy, w których oferowana jest niemal wyłącznie żywność przeterminowana, oczywiście w bardzo atrakcyjnych cenach, z upustami sięgającymi nawet 50-70%. Z duńskiej sieci dyskontowej WeFood mogą korzystać zarówno ludzie ubodzy, jak i Ci, którzy po prostu nie lubią marnotrawstwa. Sztokholmska fundacja Stockholm Stadsmission swoje działania kieruje głównie do osób ubogich, którzy mogą zaopatrzyć się w żywność zdecydowanie mniejszym kosztem niż w tradycyjnych sklepach. W Danii ilość wyrzucanego, przeterminowanego jedzenia spadła o około 25% w ciągu ostatnich 5 lat. Dobry wynik!
Prawie 40% Polaków przyznaje się do marnowania żywności. Może czas coś tym zrobić?