Beton we wnętrzach to niekwestionowany hit ostatnich sezonów. Moda na niego trwa, a my wciąż jeszcze nie wymyśliliśmy gdzie i jak by go w swoich wnętrzach zaaplikować? Oto łatwy instruktaż, jak zrobić betonowe płyty, które nadadzą charakteru wnętrzu. Spokojnie! To trochę oszukane płyty betonowe, z których wykonaniem poradzi sobie również nie dysponująca dużą siłą fizyczną kobieta – są lekkie, ale niezwykle efektowne.
Betonowe koleje losu
Jeszcze nie tak dawno, bo ledwie 20-30 lat temu, beton we wnętrzach dokładnie zakrywano. Szorstkość i szarość tego materiału była synonimem stylistycznego ubóstwa. Współczesny pogląd na beton zupełnie się zmienił i choć wciąż znajdą się tacy, którzy skrzętnie go przykrywają, to coraz więcej jest ludzi ceniących jego naturalną prostotę i minimalizm. A co mają zrobić ci, którym beton bardzo się podoba, ale we wnętrzach domów go nie znajdą? Mogą sobie betonową ścianę… po prostu zrobić… Betonowe płyty będą tak naprawdę płytami OSB pokrytymi mieszaniną zaprawy klejącej, tynku maszynowego z dodatkiem pigmentu.
Czego będziemy potrzebować:
- płyty OSB
- podkładowa masa tynkarska
- preparat gruntujący
- zaprawa klejąca do systemów ociepleń
- tynk maszynowy
- czarny pigment do barwienia farb
- lakier bezbarwny
Beton na ścianach, czyli instrukcja krok po kroku
- Płyty OSB przymocowujemy do wybranej ściany lub jej fragmentu.
- Za pomocą wałka nakładamy na płyty OSB masę tynkarską. Przed rozpoczęciem kolejnych prac – płyty muszą wyschnąć.
- W wiadrze mieszamy zaprawę klejącą (do systemów ociepleń) z tynkiem maszynowym, czarny barwnik rozcieńczamy z wodą i dodajemy do masy. Wszystko musi być dokładnie rozmieszane – masa powinna być gładka bez grudek.
- Masę „betonową” nakładamy na płyty pacą – dokładnie tak, jak zaciąga się tynk. Powinniśmy pracować zdecydowanymi ruchami, przesuwając narzędzie w różnych kierunkach.
- Aby nadać „betonowi” odpowiednią fakturę – przykładamy pacę w różnych miejscach i nie przesuwając jej, po prostu ją odciągamy. W ten sposób uzyskujemy różnego rodzaju, nieregularne wypukłości. Wszystko pozostawiamy do obeschnięcia – nie do całkowitego wyschnięcia!
- Po lekko suchej ścianie kolejny raz przejeżdżamy pacą – tym razem w celu pogłębienia faktury, zrobienia delikatnych rys, bruzd i poszarpanych zagłębień.
- Zadowoleni z efektu końcowego? Teraz musimy pozwolić ścianie dokładnie wyschnąć, czyli mamy około doby wolego.
- Suchy „beton” pokrywany gruntem, który zabezpieczy go przed kruszeniem i umożliwi czyszczenie go na sucho bez ryzyka, że będzie się obsypywał.