Nowe metody okradania samochodów

Spis treści

Aby paść ofiarą samochodowych złodziei, wcale nie trzeba tracić kluczyka czy pozostawiać auta bez opieki na dłużej. Pomysłowość rabusiów poszła o krok dalej. Teraz wykorzystują moment nieuwagi kierowcy, do którego sami zresztą sprytnie doprowadzają. Poznaj nowe metody okradania samochodów. Sprawdź, jak się przed nimi skutecznie bronić.

Aby stać się ofiarą złodzieja samochodowego wcale nie musimy tracić kluczyków do czy samego pojazdu. Sprawcy zadowolą się również naszą dowolną własnością.

Ulubione sposoby złodziei aut

Osoby trudniące się tym procederem prześcigają się w pomysłach, jak zrabować dany pojazd nawet wtedy, gdy w środku jest kierowca. Oto kilka z najchętniej wykorzystywanych:

  • usypianie właścicieli i osób podróżujących – do przestępstwa najczęściej dochodzi na odludnych miejscach, gdzie podróżni zatrzymują się na nocleg w aucie; wykorzystując ich nieuwagę wpuszczają przez otwory wentylacyjne (bądź uchylone okna) silny gaz usypiający, następnie plądrują auto;
  • spowodowaniu stłuczki, której celem jest odurzenie kierowcy – dochodzi do niego zaraz po tym, jak sprawcy zaproszą kierującego do swojego auta pod pretekstem dogadania się w sprawie bez udziału policji;
  • metoda „na przebitą oponę” – jej ofiarami są najczęściej osoby samotnie podróżujące; gdy tylko zatrzymają się na stacji benzynowej bądź oddalą w inny sposób od auta, sprawcy przebijają opony, ale tak, by powietrze powoli z niej uchodziło; do ataku dochodzi z chwilą, gdy kierowca wysiada, aby dokonać wymiany.

Poznajmy całkiem nowe metody okradania samochodów

Rabusie wciąż doskonalą swoje techniki. Tym razem wykorzystują uśpioną czujność kierowców. Wykorzystują do tego celu zwykłych butelek plastikowych bądź…drutów. Przedmioty te umieszczają oni w kołach z góry upatrzonego auta. Jadą za nim, by nie zgubić namierzonego celu. Do rabunku dochodzi w chwili, kiedy kierujący zaniepokojeni dziwnymi odgłosami wydobywającymi się z koła, zatrzymują auto, aby sprawdzić co się dzieje. Zazwyczaj w takich momentach na plan dalszy schodzą kwestie zabezpieczenia swojego mienia, na co tylko czekają złoczyńcy.

Jak się bronić przed kradzieżą?

Gdy usłyszymy coś niepokojącego w aucie, nie zatrzymujmy się na poboczu. Udajmy się natychmiast do warsztatu. Tak udaremnimy atak złodzieja.

Kierowcy nie muszą czuć się bezradni wobec przestępców, mimo iż stosowane przez nich nowe metody okradania samochodów stają się coraz bardziej wyrafinowane. Wystarczy, że zastosują się do kilku prostych zasad. Po pierwsze – należy odpowiednio zabezpieczyć wartościowe rzeczy. Nigdy nie zostawiajmy na widoku zakupów ani ważnego dla nas sprzętu, jak laptop czy telefon komórkowy. Po drugie – opuszczając samochód zaryglować drzwi i koniecznie aktywować autoalarm. Pamiętajmy, by zamknąć przy tym również okna. W trakcie jazdy nigdy nie stawiać torebki, ważnych dokumentów, torby czy plecaka na siedzeniu pasażera. To one właśnie najczęściej padają łupem złodziei. I najważniejsza sprawa – gdy wydaje nam się, że z autem zaczyna się coś dziać, najlepiej podjechać do warsztatu. W ten sposób skutecznie udaremnimy rabusiowi działanie.

Powiązane artykuły